Władzom nie pozostało dużo czasu - inspekcja budowlana grozi, że obiekt zostanie zamknięty do końca roku ze względu na kiepski stan techniczny i zagrożenie dla użytkowników.

Już od 2010 roku powstawały plany modernizacji hali, a roboty miały ruszyć tego lata. Nie doszły one jednak do skutku z powodu remontu stadionu. Niedawno przeprowadzony został przetarg na modernizację hali. Żadna z firm uczestniczących w przetargu nie chciała podjąć się tego za mniej niż 30 mln. Z tego względu prezydent miasta, Daniel Kozdęba, zwrócił się do rady o zwiększenie puli pieniędzy na remont. Nie zgodzili się na to radni PiS, którzy mają większość głosów.

Budowa nowego obiektu pochłonie natomiast od 50 do 60 mln. W mieście trwa dyskusja. Część samorządu, łącznie z prezydentem, opowiada się za modernizacją obecnej Hangar Areny. Poważnym argumentem jest tutaj fakt, że modernizacja zajmie jedynie 18 miesięcy, a to ważna sprawa dla wielu mieleckich sportowców i drużyn różnych klas rozgrywkowych, którzy swe mecze rozgrywają pod dachem. Ponadto, koszt modernizacji będzie dużo mniejszy niż budowa nowej hali i nie będzie trzeba szukać miejsca pod nowy obiekt. Z kolei klub radnych PiS uważa, że należy wybudować nową halę. Są zdania, że nowy obiekt na miarę XXI w. który posłuży mieszkańcom dziesiątki lat, jest potrzebny.Ostateczna decyzja w tej sprawie zapadnie 17 grudnia, jak zapowiada Marian Kokoszka, przewodniczący Rady Miasta w Mielcu.