Według danych zaprezentowanych podczas spotkania, małe i średnie przedsiębiorstwa wciąż skupiają się wyłącznie na bliskich, bezpiecznych rynkach lub w ogóle ogranicza swoją działalność do terenu Polski. Według badań Komisji Europejskiej, 25% MŚP prowadzi działalność krajową i w przynajmniej jednym kraju UE. Tych, którzy wykraczają poza teren Unii jest zaledwie 13 %. To źle, bo firmy prowadzące działalność międzynarodową dobrze radzą sobie nawet w okresach trudnych dla gospodarki, są bardziej innowacyjne i otwarte. Przeciwieństwem MŚP są duże polskie firmy, które nie boją się ekspansji i doskonale radzą sobie zagranicą. Zdaniem ekspertów obecnych na debacie, „przykład płynie z góry”, a więc mali i średni przedsiębiorcy powinni uczyć się od dużych przedsiębiorstw. Polska musi bezpośrednio wspomóc swoje rodzime biznesy w drodze na zagraniczne rynki. Oprócz tego konieczne są działania formalno-prawne i informacyjne (np.: szkolenia) ze strony państwa, które usprawnią i polepszą możliwości rozszerzenia MŚP na inne kraje. Według statystyk, ok. 8% MŚP (czyli ok. 40 tys. firm) jest zainteresowanych rozwojem zagranicznym.