Od początku roku 2022 obowiązuje wyższa akcyza na alkohol i papierosy. Ceny tych produktów mogą wzrosnąć. O ile będą droższe?
Zbigniew Komorowski - jeden z najbogatszych Polaków, właściciel Bakomy, zadebiutuje na rynku alkoholi wysokoprocentowych poprzez prowadzenie nowych marek takich jak Kazimierz Wielki, Janosik czy Waligóra.
Zbigniew Komorowski stawia na nowy segment rynku, którymi są alkohole wysokoprocentowe i na rynek chce wprowadzić kilka nowych marek wódki: Kazimierz Wielki, Senator Komorowski Organic Vodka, Waligóra oraz Janosik. Nowe trunki będą produkowane od podstaw.
Przypomnijmy, firma Bakoma powstała w 1989 r. i początkowo zajmowała się głównie przetwórstwem warzyw i owoców. OD 1992 roku firma rozpoczęła produkcję jogurtów, które okazały się hitem, który uczynił Zbigniewa Komorowskiego jednym z najbogatszych Polaków.
Sprzedawca, który nie zarejestruje na kasie fiskalnej choćby jednej transakcji, straci zezwolenie na handel alkoholem. Pomysł ten przedstawiło Ministerstwo Finansów, które chce skuteczniej walczyć z szarą strefą.
Dane przygotowane przez Ministerstwo Finansów pokazują, że ze względu na mało precyzyjne zapisy w ustawie, odbieranie zezwoleń na koncesje traktowane jest jako ostateczność, do której w praktyce nie dochodzi. Ci, którzy postępują nieuczciwie każę się mandatem w wysokości od 200 zł do 2 tys. zł.
Nowe propozycje zmienią obowiązujące zasady. Wystarczy jedna niezarejestrowaną transakcja sprzedaży alkoholu, by właściciel lokalu stracił koncesję.
Rząd planuje znowelizować ustawę o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, o poszerzenie zawartej w niej listy powodów, dla których możliwe jest cofnięcie zezwolenia, o dodatkowy punkt: nierejestrowane na kasie fiskalnej transakcje.
Zadaniem urzędów skarbowych będą wyrywkowe kontrole sklepów, restauracji i barów oraz czynne reagowanie na doniesienia konsumentów. Jeśli złapią kogoś na nieuczciwym handlu, przekażą informację do władz gminy. Wtedy wójt, burmistrz lub prezydent miasta automatycznie będzie mógł odebrać koncesję. Przedsiębiorcy, którzy ją stracą, będą mogli ponownie się o nią starać dopiero po 3 latach.
Resort ma nadzieję, że w ten sposób ograniczy szarą strefę w branży alkoholowej, której rozmiary szacuje na 1 mld zł rocznie. Rządowy projekt ma być gotowy tuż po wakacjach.
Rząd pracuje nad przepisami, które mają na celu ograniczać reklamy alkoholu. Istnieje możliwość, że zmienią się przepisy dotyczące napojów niskoprocentowych i regulacje dotyczące punktów sprzedaży.
Według danych Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych średnie spożycie czystego alkoholu etylowego wynosi obecnie 9,4 litra na mieszkańca rocznie.Napojami spożywanymi są głównie piwo, a 30 proc. stanowią trunki wysokoprocentowe.
Rząd planuje zmiany dotyczą dostępu do alkoholu. W krajach europejskich zostało udowodnione że im mniej punktów sprzedaży alkoholu, tym mniejsze jego spożycie.
Wiceminister zdrowia podkreśla, że przeciwdziałanie szkodliwemu spożywania alkoholu jest jednym z filarów Narodowego Programu Zdrowia.