Co czwarta firma zatrudniała na czarno. PIP przeprowadziło w 2017 roku ponad 24 tysiące kontroli. 14 tys. Pracowało bez legalnej umowy.
Najczęściej dotyczy to małych i średnich firm w branży budowlanej, przemysłowej i handlowej.
Przedstawione przez PIP sprawozdanie przedstawia, że w 2017 roku przeprowadzone zostały 81 tys. Kontroli u 64 tys. pracowników (rok wcześniej było ich ponad 82 tys.)
Ok. 2 tysięcy kontroli dotyczyło przestrzegania czasu pracy, płatności za nadgodziny, co czwarta kontrola wykazała nieprawidłowości.
Duże odchylenia są także w przestrzeganiu pięciodniowego tygodnia pracy.
PIP informuje, że dzięki ich interwencji ponad 17 tys. osób, które pracowały w oparciu o umowy cywilnoprawne lub bez umowy otrzymało je.
Duże odchylenia były także w firmach, które realizują zamówienia publiczne, w których osoby tam pracujące powinny mieć umowę o pracę zgodnie z prawem. Najczęściej zauważalne było to w zakładach usług leśnych, przy wykonywaniu prac niosących zwiększone zagrożenia dla życia lub zdrowia osób świadczących pracę.
Najwięcej „zatrudnieni na czarno” było w województwach śląskim, małopolskim i wielkopolskim".
W tym roku PIP szczegółowo skontrolowała firmy zatrudniające obcokrajowców. Takich kontroli było 829, czyli o 70 proc. więcej niż rok wcześniej.
Pod lupę zostały także wzięte mikro firmy. Do rażących naruszeń doszło w 8 na 15 tysiące kontrolowanych firm. Jednakże w każdej były jakieś nieprawidłowości.
W roku 2017 PIP wyegzekwował ok 136 mln zł dal 87 tys. Zaległych wynagrodzeń dla pracowników oraz 3 mln. Dla osób zatrudnionych na „śmieciówkach” wobec których naruszono przepisy dotyczące minimalnej stawki godzinowej.
Nałożono dodatkowo prawie 15 tys. Mandatów na kwotę 18 mln złotych, a aż 3 tys. Wniosków trafiło do sądów, a ponad 700 do prokuratury.
Wiele firm nadal pozostaje bezkarnych.
Źródło: money.pl
Podwyżki zryczałtowanych składek ZUS dla małych firm są znacznie wyższe niż wzrost wypłacanych przez ZUS emerytur. Nie pomaga się firmom, a wręcz przeciwnie nakłada się na nich dodatkowe zobowiązania.
20 lat temu składka wynosiła 348 zł, w 2019 zł będzie kształtowała się na poziomie 1300 zł, czyli nastąpił wzrost o 375 %. Emerytura najniższa w styczniu 1999 roku wynosiła 415 zł brutto, a obecnie 1000 zł, czyli wzrost 240 %. Ta tendencja się jednak cały czas powiększa.
Rząd przyjął kilka dni temu założenia projektu budżetowego ba rok 2019, w którym zwiększono prognozę przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego, a to jest związane ze wzrostem składek ZUS dla przedsiębiorców.
Podstawa wymiaru składek wyniesie 2859 zł. Bez uwzględnienia składki zdrowotnej daniny na ZUS wzrosną o 65,89 zł. Szacunkowo wyniosą w przyszłym roku 1320 zł miesięcznie, czyli 7,1 proc. więcej niż w tym roku od marca.
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przypomina, że w czasie upałów na pracodawcy spoczywają dodatkowe obowiązki.
Ma on obowiązek zapewnić w pomieszczeniach odpowiednią temperaturę, wymianę powietrza, zabezpieczyć przed wilgocią i niekorzystnymi warunkami cieplnymi oraz nasłonecznieniem. Nie ma norm i zasad co do konkretnych stopni itp. Działania muszą jednak zapewnić pracownikowi odpowiedni komfort pracy i nie mogą być uciążliwe dla zdrowia.
Przepisy mówią o temperaturze minimalnej, która nie może zejść poniżej 14 stopni Celsjusza. W pomieszczeniach biurowych, poniżej 18 stopni Celsjusza.
Nie ma norm co do temperatury maksymalnej w większości przypadek. Wyjątek został określony dla pracowników młodocianych, którzy nie mogą pracować w pomieszczeniach, w którym temperatura przekracza 30 stopni Celsjusza, a wilgotność względna powietrza - 65 proc.
Zmniejszenie uciążliwości związanych z upałami, możliwe jest dzięki wentylacji i klimatyzacji, o którą pracodawca powinien zadbać. Stosując takie rozwiązania pracodawca jest zwolniony z konieczności dostarczenia pracownikom napojów, w przypadku pracy w pomieszczeniach zamkniętych. Warunek – temp. Nie może przekraczać 28 stopni Celsjusza.
W przypadku pracujących na otwartej powierzchni, obowiązek zapewniania napojów jest przy temperaturze powyżej 25 stopni Celsjusza. Muszą być one wzbogacone w sole mineralne i witaminy. Napoje muszą być dostępne przez czas całej zmiany. Nierespektowanie tego obowiązku może grozić grzywną od 1 do 30 tys. złotych!
Jeśli dodatkowo dni są bardzo upalne, pracodawca może wprowadzić dodatkowe przerwy lub pozwolić pracownikowi wyjść wcześniej z pracy. Jest to wola pracownika, ale nie wpływa na obniżenie wynagrodzenia.
Źródło: praca.gazetaprawna.pl
Uber w Polsce zobowiązał kierowców do wyrobienia licencji na krajowy przewóz osób samochodem osobowym. Dodał przy tym bonus, za szybkie dodanie w aplikacji dokumentu. Partner, który to zrobi do 1 sierpnia 2018 roku otrzyma jednorazową premię w wysokości 3500 zł. Czas uzyskania takiej licencji to od 2-7 tygodni.
Zmiany te związane są najprawdopodobniej ze zmianami w sposobie prowadzenia działalności Ubera na całym Świecie Uber Polska deklaruje chęć współpracy z miastami, organami administracji, tak aby stworzyć rozwiązania, które będą służyły konsumentom i kierowcom oraz będą spójne z obowiązującymi regulacjami.
Zdaniem ZZ „ Warszawski Taksówkarz”, w świetle prawa, działalność kierowców UBERA jest nadal w Polsce nielegalna. To, że będą mieli licencję niczego nie wnosi. Nadal złapany uberowiec dostanie 10 tys. Kary., bo oprócz licencji, aby móc przewozić osoby samochodem osobowym należy spełniać dodatkowe wymogi, o których mowa w art. 18 ust. 4b Ustawy o transporcie drogowym.
Źródło: bankier.pl
Najnowszy sondaż firmy RANDSTAD pokazuje, że aż 39% firm chce zwiększyć zatrudnienie w ciągu najbliższych 6 miesięcy, 54 % nie ma w planach zmian w zatrudnieniu, a tylko 4% chce je zmniejszyć.
Fakt chęci wzrostu zatrudnienia to tendencja przełomu 5 lat. Najczęściej deklarują to duże firmy, zatrudniające co najmniej 250 pracowników. W kontekście branż, są to budownictwo, przemysł i transport.
Pozytywne nastroje są także wśród inwestorów, którzy licznie zdecydowali się na inwestycje w Polsce przy udziale PAIH (Polska Agencja Inwestycji i Handlu S.A).
W wynikach sondaży zaznacza się także, że w mniejszym stopniu (porównując z rokiem 2017) pracodawcy deklarują podwyżki. Patrząc jednak na ujęcie sezonowe trend jest jednak rosnący. Podwyżek najczęściej mogą się spodziewać pracownicy sektora nowoczesnych usług dla biznesu, przemysłu, budownictwa.
Podwyżki rzadziej deklarują firmy zlokalizowane w miastach, a częściej te we wsiach, w obrębie dużych aglomeracji.
Coraz chętniej firmy zapatrują się także na zatrudnienie cudzoziemców. Zgodnie z sondażem połowa firm, która do tej pory cudzoziemców nie zatrudniała, rozważy to w najbliższym czasie. Aktualnie najwięcej cudzoziemców pracuje w przemyśle (37%), nowoczesnych usługach biznesowych (28%), budownictwie (26%), usługach (11%). Najwięcej cudzoziemców zatrudnia się w północnych województwach (28%). Najczęściej zatrudnia się ich w firmach zlokalizowanych blisko dużych aglomeracji, we wsiach (38%), mniej w miastach do 20 tys. (16%).
Sondaż został zrealizowany między 6 kwietnia a 9 maja 2018 roku. Wzięło w nim udział 1000 firm.(PAP)
Źródło: bankier.pl