Martyna Kulikowska – Prawnik, KPRF Law Office. Specjalizuje się w bieżącej obsłudze prawnej Klientów zarówno indywidualnych, jak i przedsiębiorców, w szczególności w obszarze prawa cywilnego i gospodarczego. Posiada doświadczenie z zakresu alternatywnych metod rozwiązywania sporów, ze szczególnym uwzględnieniem negocjacji mediacji cywilnych.
Od niedawna popularne stają się tzw. platformy meal-sharingowe, których kucharze, nie muszą przestrzegać wielu wymogów obowiązująych przedsiębiorców. Jeszcze niedawno było głośno o portalach ride - sharing (np. Uber), które zagroziły branży taksówkarskiej. Odpowiednikiem w hotelarstwie są portale room sharing (np. Airbnb). Teraz podobna sytuacji dotyczy gastronomii.
Najbardziej dynamicznie rozwijające się portale meal-sharing takie jak Eatwith.com, Eataway.com wyceniane są dziś na kilkadziesiąt milionów. Ich rola to pośrednictwo w umawianiu wspólnych posiłków między osobami, które lubią gotować, a gośćmi czyli tymi, którzy szukają jedzenia w atrakcyjnej cenie. Przykładowo można zjeść sobie kolację w prywatnym domu kucharza lub zamówić ją na wynos.
Oczywiście jest to pewnego rodzaju "luka w prawie" , gdyż w rzeczywistości działalność osób oferujących usługi w ramach meal - sharing nie różni się od działalności obiektów gastronomicznych. Nie muszą spełniać np. żadnych zasad sanitarnych.
Regulaminy aplikacji meal - sharingowych wymagają od kucharzy zachowania ogólnych zasad czystości w domu. Niekiedy, poprzez odpowiednie klauzule starają się zdjąć z siebie - jako posrednika odpowiedzialność za te kwestie np. „Gotujesz w domu, ale przepisy Państwa, w którym mieszkasz, mogą w różny sposób precyzować Twoją sytuację. Powinienieś sprawdzić przepisy dotyczące badań zdrowotnych, podatkowych i zezwoleń, obowiązujące w Twoim miejscu zamieszkania”.Nie ma jednak nigdzie wskazane co to są za obostrzenia.
Restauratorzy mają dość, gdyż aby prowadzić biznes tego rodzaju trzeba mieć szereg zgód i uprawnień np. koncesja na alkohol, zgodę Państwowej Inspekcji Sanitarnej na prowadzenie biznesu, kuchnię w standardach HACCP, książeczki sanitarno - epidemiologiczne dla pracowników czy też kasę fiskalną.
Źródło: biznes.gazetaprawna.pl
Chcesz poznać innych przedsiębiorców z tej samej lub z różnych branż?
Chcesz skorzystać z porad doświadczonych specjalistów?
Chcesz spędzić efektywnie czas w binzesowej atmosferze?
Dołącz do KLUBU PRZEDSIĘBIORCY MŚP, który zaczyna działać już od sierpnia w Poznaniu:)
Zapraszamy do kontaktu: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Wstęp bezpłatny, warunek - założenie wizytówki na portalu mśp oraz prowadzenie działalności gospodarczej, zarządzanie firmą jako manager itp.:)
Przedstawiciel Ministerstwa Cyfryzacji - Maciej Kawecki zapowiedział, że powołona zostanie grupa robocza ds. danych osobowych. W jej skład wejdą przedsiębiorcy, przedstawiciele administracji publicznej i konsumentów. Zadaniem grupy będzie wypracowanie reakcji na niecodzienne sytuacje.
Działanie to jest wynikiem napływających licznie do resortu sygnałów o niewłaściwym rozumieniu przepisów w sektorze służby zdrowia. Przykładem jest wypadek autokaru w Tenczynie 8 czerwca, kiedy to rodzice próbowali dowiedzieć się do jakiego szpitala trafiły ich dzieci i z powodu Rodo mieli z tym ogromne problemy.
Maciej Kawecki w rozmowie z money.pl wskazuje, że sytuacja, w której szpital odmawia udostępnienia rodzicom informacji o tym, czy poszkodowane w wypadku dziecko jest w nim leczone, nie ma nic wspólnego z RODO, ale jest wyrazem nieznajomości przepisów. Art.9 Rodo zezwala na przetwarzenie danych, gdy jest to niezbędne dla ochrony żywotnych interesów osoby, której dotyczą lub osoby, która nie może wyrazić zgody na ich przetwarzanie (m.in. dzieci). W takiej sytuacji pracownik szpitala może zadać pytanie weryfikacyjne np. o wygląd dziecka.
Źródło: rynekzdrowia.pl
Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii oczekuje na opinie organizacji pracodawców na temat kandydatury Adama Abramowicza jako na Rzecznika MŚP.
Nie ma jeszcze pewnej daty, ale wydaje się dobrym dniem na tę okazję, zdaniem minister przedsiębiorczości i technologii, Jadwigi Emilewicz wydaje się 21 czerwca, kiedy to przypada Dzień Przedsiębiorcy.
Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców jest powoływany przez premiera na wniosek ministra przedsiębiorczości i technologii.
Pierwszym krokiem jest zaprezentowanie tej kandydatury organizacjom pracodawców, są to:
Związek Rzemiosła Polskiego, Pracodawcy Rzeczypospolitej Polskiej, Konfederacja "Lewiatan", Związek Pracodawców Business Centre Club oraz Związek Przedsiębiorców i Pracodawców.
Organizacje mają 14 dni na wyrażenie swojej opinii, następnie wniosek trafia do premiera. Powołuje on rzecznika na 6 lat. Rzecznik może pełnić swoją kadencję jednokrotnie.
Rzecznik jest gwarantem wdrożenia zasad Konstytucji Biznesu.
Adam Abramowicz (PiS) jest członkiem m.in. sejmowej Komisji Gospodarki i Rozwoju, Parlamentarnego Zespołu Wspierania Przedsiębiorców Poszkodowanych w Outsourcingu Pracowniczym przez organy administracji państwowej RP, Przewodniczącym Parlamentarnego Zespołu na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego. Prowadził własną działalność. Był inicjatorem i Prezesem Zarządu Sieci Detalistów „ Nasze Sklepy”
Źródło: gazetaprawna.pl