Amazon kupuje amerykańską sieć sklepów z żywnością organiczną Whole Foods Market za ogólną wartość transakcji w kwocie  13,7 mld dolarów, co czyni firmę pionierem w dotychczasowych zakupach branży e-commerce.

W ramach ogłoszonej w połowie czerwca umowy, Amazon zapłaci 42 dol. w gotówce za akcję Whole Foods. Spółką kierował będzie nadal jej założyciel John Mackey.

Transakcja ma zostać sfinalizowana w drugiej połowie roku. Siedziba Whole Foods pozostanie w Austin w Teksasie.

Pierwszy sklep Whole Foods został otwarty w 1980 roku, a spółka zadebiutowała na giełdzie NASDAQ 12 lat później. W chwili obecnej sieć liczy 465 sklepów w USA, Kanadzie, a także w Wielkiej Brytanii. Przychody ze sprzedaży w 2016 r. wyniosły 15,7 mld dol.

Brytyjczycy zdecydowali, że chcą opuścić Unię Europejską. Dla pracujących w Wielkiej Brytanii Polaków może to oznaczać problemy z dalszym zatrudnieniem. Czy to dobry czas, aby powrócić do Polski i otworzyć własną firmę? Skąd wziąć fundusze na taki cel?

W Wielkiej Brytanii oficjalnie przebywa obecnie nawet 800 tys. Polaków (wg szacunków znacznie więcej), a według Brytyjsko-Polskiej Izby Handlowej, od 2007 r. rozpoczęło tam działalność ponad 40 tys. zarejestrowanych polskich firm. Decyzja Brytyjczyków o opuszczeniu UE dla wielu Polaków oznacza trudności na rynku pracy, może też skutkować utratą prawa do zasiłków. Bardziej restrykcyjne będą regulacje dotyczące uzyskania pozwolenia na pracę. Niezbędna będzie gwarancja zatrudnienia, odpowiednie kwalifikacje lub wysoki kapitał własny. Utrudnienia czekają także polskich przedsiębiorców, którzy założyli w Wielkiej Brytanii działalność gospodarczą - planowany jest bowiem powrót do ZUS-u. Nie bez znaczenia jest też spadająca wartość funta, co zmniejsza atrakcyjność pracy w Anglii dla tych rodaków, którzy już tam są.

Zainwestuj zgromadzone pieniądze

Część Polaków uzna zatem, że jest to dobry czas, aby wrócić do Polski. Zdobyte doświadczenie i zgromadzony kapitał warto wykorzystać przy założeniu własnej firmy. Oczywiście najbardziej komfortowa sytuacja jest wtedy, gdy mamy możliwość finansowania firmy z środków własnych. Spadający kurs funta może jednak sprawić, że zarobione pieniądze na otwarcie firmy w Polsce, po przeliczeniu na złotówki mogą nie wystarczyć. Możemy zatem poszukać kogoś, kto zechce zainwestować w nasz pomysł. Rozpoczęcie działalności i wyskalowanie jej z środków własnych, daje duże szanse na pozyskanie inwestora

- Inwestor co prawda pomoże nam w wystartowaniu działalności, ale należy pamiętać o minusach – tłumaczy Paweł Mazur z ANG Biznes. – Przyjęcie inwestora wiąże się z oddaniem części firmy, a tym samym z ograniczeniem możliwości decydowania o kierunkach jej rozwoju.

Brak zdolności kredytowej nie zawsze jest przeszkodą

Zwykle jednak nie dysponujemy wystarczającą sumą pieniędzy, aby nie tylko rozpocząć działalność, ale i rozwijać się oraz utrzymać na rynku. Jeżeli nie dysponujemy kapitałem, to rozwiązaniem może okazać się kredyt. Istnieją dwa podstawowe kryteria, które przedsiębiorca musi spełniać, aby otrzymać kredyt na rozpoczęcie działalności. Pierwszy z nich jest praktycznie nieosiągalny dla powracających z zagranicy - zdolność kredytowa. Większość z nich nie ma bowiem pozytywnej historii relacji z bankami w Polsce, a ta z Wielkiej Brytanii nie jest przez rodzime banki honorowana. Ratunkiem w takiej sytuacji może być drugie kryterium – umiejętne uzasadnienie, dlaczego bank powinien udzielić kredytu i przekonanie banku, że pieniądze do niego wrócą.

Zabierz ze sobą rekomendacje

Jednym z argumentów, jaki może odegrać dużą rolę w staraniach o kredyt, jest doświadczenie przedsiębiorcy. Może to być znajomość branży, w której będzie działać firma, najlepiej podparta przedstawieniem historii zawodowej ubiegającego się o kredyt lub osób, które będą pomagały w zarządzaniu biznesem. Pamiętajmy zatem, aby przed powrotem poprosić pracodawców o rekomendacje i potwierdzenie zatrudnienia.

- Jeżeli nie wiemy, w jaki sposób najlepiej przedstawić swój biznesplan i które banki mogą przymknąć oko na brak zdolności kredytowej, to w takiej sytuacji warto skorzystać z pomocy doradcy, który dopasuje nam odpowiedni kredyt. Obecnie banki powinny chętniej udzielać kredytów nowym firmom na rynku ze względu na fakt, że otrzymały duże sumy pieniędzy na gwarancje.  Jesteśmy także w przededniu uruchomienia unijnej perspektywy 2014 – 2020, która zostanie przeznaczona przede wszystkim na zwrotne instrumenty takie, jak pożyczki i poręczenia. Zastrzyk środków będzie bardzo duży, bo aż ok. 4 mld euro. – dodaje Paweł Mazur.

W Polsce ciągle możemy liczyć na UE

Oprócz nowej perspektywy, istnieje także w niektórych województwach (np. w Pomorskiem) inna możliwość skorzystania ze środków UE z poprzedniej perspektywy. Tak zwana inicjatywa Jeremie, to mechanizm pozadotacyjnego wsparcia mikro, małych i średnich przedsiębiorstw ze środków publicznych ustanowiony przez Komisję Europejską. Środki z inicjatywy przeznaczone są dla przedsiębiorców, którzy nie mogą uzyskać finansowania w banku komercyjnym, ze względu na brak historii czy też brak odpowiedniego zabezpieczenia. Jak przekonują eksperci z ANG Biznes, nowo powstałe firmy świetnie pasują na beneficjentów pożyczek z tych funduszy. Środki muszą być przeznaczone na rozwój przedsiębiorstwa, tworzenie nowych miejsc pracy, na cele inwestycyjne itp., czyli dokładnie na to, czego nowe przedsiębiorstwa potrzebują.

Wypowiedź eksperta:

http://www.biznes.newseria.pl/news/przedsiebiorcow,p318622618

Kosmiczna wiertarka będzie mogła pozyskiwać urobki na asteroidach. Jej wrocławscy twórcy chcą dostarczyć na Ziemię 1 kg surowca z asteroidy, dając sobie czas do 2040 roku.

15 marca z kosmodromu Esrange Space Center w szwedzkiej Kirunie wystartowała rakieta Rexus, na pokładzie której znajdowała się skonstruowane przez wrocławian urządzenie. Wzniosła się na wysokość 86 kilometrów. Po osiągnięciu najwyższego pułapu wiertarka włączyła się i rozpoczęła odwiert w gipsowym bloczku.

Eksperyment został zrealizowany w ramach programu REXUS/BEXUS. To przedsięwzięcie Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), które prowadzone jest ze Szwedzką Krajową Radą ds. Przestrzeni Kosmicznej (SNSB) i Niemiecką Agencją Kosmiczną.

Konstruktorami wiertarki i autorami eksperymentu są absolwenci Politechniki Wrocławskiej, twórcy start-upu Scanway, działającego we Wrocławskim Parku Technologicznym.

W wyniku eksperymentu udowodniono, że możliwe będzie wydobycie surowców z asteroid, takich jak metale rzadkie, ale również i z wody, która może być wykorzystywana do produkcji paliwa.

Firma postanowiła połączyć siły z dwoma innymi firmami zajmującymi się m.in. projektowaniem kosmicznym i konstruowaniem łazików marsjańskich, by stworzyć wspólny projekt Delta-V. Współpraca będzie miała na celu sprowadzenie do 2040 roku na Ziemię jednego kilograma surowca z asteroidy.